wtorek, 21 grudnia 2010

We're Sorry Cat


PKP przeprasza gdzie tylko się da, wykupili miejsce na przeprosiny nawet na moim skromnym blogu. Zaprawdę słuszne to i zbawienne. Tym samym koleje dołączyły do takich światowych liderów przepraszania, jak BP.



5 komentarzy:

  1. Bardzo zabawne! Wiesz, PKP podzielono na kawałki i władzę na kawałkami oddano w ręce spragnione dostępu do dużej kasy. Pasażerowie nie mają w tej grze znaczenia. Ciekawe jak słońce Andów poradzi sobie z tą szajką? Kotki, to lepiej żeby w ciepłym siedziały. Demi drzemie na moich nogach i pochrapuje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Marku, dla mieszkancow Andow Slonce to swietosc, wiec lepiej nie wyrazajmy sie o naszych kiepskich wlodarzach, obrazajac przy okazji bogu ducha winnych mieszkancow poludniowej polkuli; a szajka ewentualnie zostanie przeniesiona na inne stanowiska.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja po dzisiejszych przejściach z ową firmą uważam, że te cholerne przeprosiny mi się k... należą!
    Kotek może nie koniecznie...(/me kicha na samą myśl o kocim futerku)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że przepraszają. Gorzej jesli za tym nie idzie obietnica poprawy...

    OdpowiedzUsuń