Open Cat został jednak zastąpiony przez ćmy, i tak powstał "Władca ćmów". Poniżej projekt w 2D na którym bazowałem i trzy fotki jakie udało mi się zrobić podczas wystawy.
WŁADCA ĆMÓW
Budowa samej ramki okazała się największym problemem, ale już po drugim podejściu efekt był zaskakujący, uzyskałem cztery kąty proste! Poza jedną raną ciętą oraz czasową utratą czucia w palcu wskazującym, było warto.
Możecie się o tym przekonać naocznie, odwiedzając Cafe Montmartre w Częstochowie, przynajmniej do końca lutego.
Oczekiwanie na odsłonę
Po odsłonie
Chyba przytyłem po świętach!
Oj tak, spożywaliśmy powietrze w którym było zbyt mało tlenu jak dla takiego tlumu ludzi.
OdpowiedzUsuńDuzo duzo nas było :)
Rowniez zapraszam do ogladania Ram :)
(Moja gdzies tam tez wisi :F)
Ładna rama i ładna pani odsłaniała ramę pełną ćmów, gdzie aeroplan leci na księżyc, a ten świeci się na kolorowo. Ładnie w ładniej ramie.
OdpowiedzUsuńOsoby wypowiadające się na temat wystawy nawet MUSIAŁY coś spożyć, inaczej nie wyksztusiłyby z siebie ani słowa :)
OdpowiedzUsuńpo 16-tym się do ciebie wbijam na chatę z moim młodym i może ze starym to zabierzesz nas na oglądanie ramek :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
władca ćmów zarządził, technologiczny triumf zadał ostateczny cios dogorywającej sztuce współczesnej wyznaczając narodziny nowego twórczego eonu. no.
OdpowiedzUsuń