Nic tak nie łechcze ego, jak bezinteresowne pochwały i zachwyty. Treść maila ujęła mnie do tego stopnia, że nie zawaham się go zacytować w całości:
"Witam!
Bardzo mi cieszy, że ktoś jeszcze czyta książki :) Zobaczyłem "No Logo w twoim profilu, jest to jedna z moich ulubionych książek!
Chcialbym tylko podziekowac ci za super blog open-cat.blogspot.com.
Przeczytałem pierwszy post "Canary vs Cat", i spędziłem na twoim blogu jeszcze godzinę z przyjemnością :) Piszesz dobre, ciekawo i łatwo do czytania. Bardzo ładny jest post "Adam vs Bóg Stwórca vol. V".
Generalnie pracuję w firmie Jooble, wyszukiwarce ofert pracy na całym świecie.
Moim zadaniem jest przekonanie blogerów o umieszczenie linków do naszej strony.
Kocham swoją pracę, mamy przyjazny zespół i dobre kierownictwo, ale niestety nie mam pojęcia jak przekonać bloggera umieścić do nas link, obawiam się, mogę zostać wyrzucony za to z pracy :(
I teraz, zamiast wysyłania mailów do tysięcy różnych blogów, czytam twój.
Szczerze mówiąc, nie jestem bardzo pewien, że link do naszej strony w Polscejooble.com.pl, będzie odpowiednia do twego bloga, ale jeśli jest to możliwe, masz od mi ogromne DZIĘKI! Strona jest naprawdę super, bardzo pomaga w wyszukiwaniu pracy.
Życzę miłego dnia i dobry nastrój! Jeszcze raz dziękuję za fajny blog. Pisz więcej.
Z zasady, nie umieszczam reklam na moim blogu. Jednak dla Dymytro zrobię wyjątek, w końcu spędził tu prawie godzinę, coś mu się należy, za tak ciężką pracę.
Powodzenia Dymytro, mam nadzieję, że nie wywalą Cię z roboty.
Bardzo mi cieszy, że ktoś jeszcze czyta książki :) Zobaczyłem "No Logo w twoim profilu, jest to jedna z moich ulubionych książek!
Chcialbym tylko podziekowac ci za super blog open-cat.blogspot.com.
Przeczytałem pierwszy post "Canary vs Cat", i spędziłem na twoim blogu jeszcze godzinę z przyjemnością :) Piszesz dobre, ciekawo i łatwo do czytania. Bardzo ładny jest post "Adam vs Bóg Stwórca vol. V".
Generalnie pracuję w firmie Jooble, wyszukiwarce ofert pracy na całym świecie.
Moim zadaniem jest przekonanie blogerów o umieszczenie linków do naszej strony.
Kocham swoją pracę, mamy przyjazny zespół i dobre kierownictwo, ale niestety nie mam pojęcia jak przekonać bloggera umieścić do nas link, obawiam się, mogę zostać wyrzucony za to z pracy :(
I teraz, zamiast wysyłania mailów do tysięcy różnych blogów, czytam twój.
Szczerze mówiąc, nie jestem bardzo pewien, że link do naszej strony w Polscejooble.com.pl, będzie odpowiednia do twego bloga, ale jeśli jest to możliwe, masz od mi ogromne DZIĘKI! Strona jest naprawdę super, bardzo pomaga w wyszukiwaniu pracy.
Życzę miłego dnia i dobry nastrój! Jeszcze raz dziękuję za fajny blog. Pisz więcej.
My best,
Dmytro Ivanenko
Account Manager"
Dmytro Ivanenko
Account Manager"
Z zasady, nie umieszczam reklam na moim blogu. Jednak dla Dymytro zrobię wyjątek, w końcu spędził tu prawie godzinę, coś mu się należy, za tak ciężką pracę.
Powodzenia Dymytro, mam nadzieję, że nie wywalą Cię z roboty.
Jestem pewien, że Dmytro nie wyleci z pracy. W końcu jest zwykłym robotem wysyłającym spam:)
OdpowiedzUsuńMoze mam za niskie IQ albo zbyt wysoka zawartosc alkoholu we krwi ale o co chodzi z tym kroliczkiem w kocim pysku???
OdpowiedzUsuńStaram się nie ingerować w interpretację swoich dzieł, nie są zresztą aż tak hermetyczne. Jeśli jednak, wysokie IQ, połączone z odpowiednią dawką alkoholu nie pomagają, ruszam na ratunek.
OdpowiedzUsuńKróliczek, jest oczywiście symbolem natrętnego marketingu, który pleni się niemiłosiernie, jak te króliki. Kot natomiast, z obnażonymi zębami, to archetyp świadomego konsumenta, który woli sam upolować swoje mięsko, niż pochłaniać masową mielonkę (spam).
Jeśli Dymytro jest robotem a nie piekielnie pracowitym Słowianinem, to znaczy że zaliczyłem swój pierwszy kontakt z AI :)
OdpowiedzUsuńoh, dziękuje za dogłębną analizę, merci
OdpowiedzUsuńciekawe, dostalam identyczną wiadomość ;)
OdpowiedzUsuńMasz piękne zdjęcia na swoim blogu, więc nic dziwnego, że do Ciebie zagadał. Witam w klubie Docenionych Przez Robota Dymytro :)
OdpowiedzUsuńprzed chwilą dostałam identyczny mail...
OdpowiedzUsuńNie Ty pierwsza i zapewne nie ostatnia :P Dmytro zdaje się być tytanem pracy i niestrudzenie błąka się po blogach i oddaje estetyczno-intelektualnym doznaniom, oczywiście w czasie gdy powinien "wysyłać mailów do tysięcy różnych blogów". Mógłby się jeszcze w polszczyźnie nieco podszkolić, wtedy jego pochwały i peany wycisnęłyby z pewnością szczere łzy wzruszenia u komplementowanych bloggerów;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wpisałem sobie w wyszukiwarkę "Dmytro Ivanenko" i szybko zorientowałem się, że Dmytro jest fanem nie tylko mojego bloga :)))
OdpowiedzUsuńNie jest też chyba robotem:
http://ru-ru.facebook.com/people/Dmytro-Ivanenko/100002101750530
Cóż... Taką ma pracę - wchodzić na blogi :) Tylko pozazdrościć zajęcia ;)
Pozdrawiam :)
Mnie też zaszczycił swoim mailem ... o dziwo był taki sam tylko nagłówki inne :)
OdpowiedzUsuńHeh, też mam bloga, i też chciał żebym zareklamowała jego stronke... Niech ma facet, przynajmiej mam coś więcej na blogu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zycie-to-cierpienie.blog.onet.pl/
ha..ha...mnie tez sie dostalo:-))))))
OdpowiedzUsuń