Treme to nazwa dzielnicy w Nowym Orleanie, gdzie głównie toczy się akcja serialu i odbywa parada z okazji Mardi Gras. Chociaż nie można, w tym przypadku mówić o jakiejś wartkiej akcji. Mój brat, przez nieuwagę po dwóch odcinkach odpalił dziesiąty i nie zorientował się że umknęło mu osiem.
Dla mnie siłą tego serialu jest ukazanie miasta, które wraca do życia, po spustoszeniu przez huragan Katrina. Losy zwykłych mieszkańców, którzy jakoś sobie radzą, mimo "pomocy" ze strony amerykańskiego rządu, a wszystko okraszone świetną muzyką.
Oglądając kolejne odcinki, można zakochać się w tej muzyce, bo widać jak ważna jest dla mieszkańców Nowego Orleany, że jest tam ciągle żywa i daje Życie miastu.
Tak na koniec wspomnę, że premierowy odcinek reżyserowała Agnieszka Holland, a producentami są panowie odpowiedzialni za inny świetny serial "The Wire".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz