Kot nietoperz, na życzenie Marakyo. Obiecałem też kota paralotniarza, ale nie mieści się w pudełku, więc muszę zmienić koncepcję. A te nietoperze to niezłe cholery, czuję że dołączą do sabotażystów bobrów. Na złość drogowcom poznańskim, zamieszkały sobie w bunkrze i nie pozwalają na budowę drogi. Wstyd.
wtorek, 6 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O matko!!! Jaki cudny!!! *_*
OdpowiedzUsuńWybacz może trochę prostackie określenie, ale mam dosłownie "kisiel w gaciach"!!!
Jest cudowny!
Dziękuję :*