Częstochowa ma kury, a Łódź ma kotojelenia. To rzadkie zwierzę, i jego zwyczaje zostały uchwycone w filmie przyrodniczym: Na tropie Kotojelenia.
Zaprzyjaźniony blog zmienił z tej okazji nazwę na Łódź Stolicę Ułudy.
Bardzo chciałem odwiedzić obecną stolicę kultury, czyli Essen. Mają tam zajebiście wielką koparkę, w starej kopalni odkrywkowej. Kocham sztukę!
Posty
Emsi, a dlaczego ten biedny kot na środku morza? Bogowie wezwijcie kogoś z Towarzystwa Ochrony Zwierzat!
OdpowiedzUsuńPomysł, żeby Łódź była europejską stolicą kultury, wydaje mi się ukrytym za parawanem medialnym, ostatnim skeczem Latajacego (kura) Cyrku ( fatwy biskupów) MP ( bliższe dane ukryte). Lepiej niech w Łodzi jaki monumentalny kosciół postawią, zamiast czas i pieniądze marnować!
Natomiast koty proszę rysować z pełnymi miskami i daleko od morza! ;)
Spokojnie, kotojeleń na mym alegorycznym dziele, jest przystosowany do pływania, ponieważ posiada błony pławne pomiędzy pazurami, niestety jak widać pozostała mu pewna niechęć do zamoczenia się.
OdpowiedzUsuńEmsi, a czyj numer rejestracyjny widnieje na beczce?
OdpowiedzUsuńPS
Demi mówi, że brzydzi się wody i nawet jej nie pija! Po co kotu tyle wody? Po co kotu rogi?
PSII
Demi nie rozumie sztuki!
PSIII
Czy ktoś ma opatrunek? Ale mnie udrapnęła!
No, to po kolei, bo widzę że moje alegoryczne dzieło jest również hermetyczne znaczeniowo:
OdpowiedzUsuńTo nie beczka, tylko Łódź, alegoryczna
Rejestracja: ESK2016 - Europejska Stolica Kultury 2016
Rogi, co oczywiste służą do oddychania podczas nurkowania. Są koty które łowią ryby, a nie używają wędek, ergo muszą się moczyć.
Gdyby Demi zobaczyła wielką koparkę, wszystko było by jasne.
A udrapnięcie się należało, pytać kota o sztukę i wodę podczas jednej sesji to niebezpieczne.
:-)))
OdpowiedzUsuńkoparka robi wrażenie, kolejna cegiełka do nadziei że prawdziwa sztuka nie umarła.
OdpowiedzUsuńczy rogi do oddychania pod wodą posiadają system płucotchawek, czy jak się to odbywa?
Przez osmozę!
OdpowiedzUsuńPłucotchawki się zapychają fuzlami i ciężko się je przetyka potem. Jezu, podstawy muszę tłumaczyć..