Kura Zoofia jest już na miejscu, i czeka na was, otwarcie o 18.00. Jeśli kura to dla was to za mało, expozycję uświetni Fugazi Biernacka ze swoim performance „Kurę z siebie robię” ( z pewnego źródła wiem, że będzie się tarzać w kleju a potem w pierzu) oraz DJ Pnk.Discorp.
Dla tych którzy niewiedzą o co chodzi z tą kurą, krótkie streszczenie historii życia Zoofii. Kot się wyjątkowo zgodził, bo też tam występuje, i do tego gra swój ulubiony charakter czyli czarny. Kura będzie w galerii przez pięć tygodnii, więc kot jest zadowolony, a wy macie czas na odwiedzenie wystawy i obejrzenie zdjęć.
Świetna wiadomość! Brawo! Vivat kura!
OdpowiedzUsuńDzięki! Teraz jest jakiś powód żeby przyjeżdżać do Częstochowy :D
OdpowiedzUsuńhej, i jak tam sie wczoraj impreza udala? masz jakies njusy?
OdpowiedzUsuńBardzo było sympatycznie. Dużo ludzi, pozytywna atmosfera. Żywy był ten wernisaż (czym wyróżniał się od innych w MGSZ) - wyrazisty performance Anki, fajny pomysł z kącikiem "zrób sobie zdjęcie z kurą" i DJ Pnk.Discorp jak zawsze pokazał muzyczna klasę. Same zdjęcia były tłem. Potem podobno impreza przeniosła się do "Oslo", ale tam już nie dotarłem.
OdpowiedzUsuńPozostaje się zgodzić i dodać że impreza skończyła się w Rurze. Kto by pomyślał że kury tak ruszą Częstochowę, z kaczkami by się pewnie to nie udało :P
OdpowiedzUsuńDziękujemy Człowieku Motylu!
ciekawe co kura robi sama w nocy w galerii? na pewno nic dobrego ani moralnego ;)
OdpowiedzUsuńpewnie zadziobuje sztuke:-)
OdpowiedzUsuńOdwiedziłem dziś kurę, nie jest sama, ma z trzydzieści kolorowych koleżanek. Wydaje mi się że nocami robią jaja, i doglądają Beksińskiego.
OdpowiedzUsuń